Dawno nic nie umieszczałam na blogu, aż czuje się dziwnie winna ( co jest dziwne bo przecież blog mój i przymusu nie powinnam czuć :-) )
co nie znaczy, że nic nie robię postaram się pomału wszystko pokazać a na razie wklejam jak zwykle Anioły tym razem moją zaprzyjaźnioną rodzinkę, która ma w sobie dużo dobrej energii (pozdrawiam!)
a dla zafascynowanych aniołami jeszcze link do piosenki takiej, która zapada gdzieś głęboko a potem nuci się ją bez przerwy
http://www.youtube.com/watch?v=J6xcVat3_Jk