wtorek, 30 września 2014

miało być z rozmachem ale okazało się że zapasy modeliny stopniały i z Ikara wyszedł Ikarek a raczej Ikarątko
specjalnie ta zapałka aby udowodnić jak małe Ikarątko :-) och podziwiam wszystkich którzy robią miniatury
Ikarek na wyzwanie na blog modelinowy - zawsze mi go szkoda było tak marzył i się starał no i dlaczego spadł!!!

 siedzi sobie na słoneczku, dookoła piórka biedaczek taki ale... nosek mi wyszedł ;-)

piątek, 12 września 2014

Czy zawieszki lepiej wyglądają bez, czy z oprawą?
Myślę, że dla tych lepiących to nie ma znaczenia, ale dla osób trzecich czasem oprawa sprawia, że nasz plasticzek wygląda hmm profesjonalnie.
Ja uwielbiam lepić, ale często wykonanie potem z tego biżuterii nie sprawia mi aż tyle satysfakcji więc dla mnie oprawy są nawet wygodne.
Dzięki Gosi to wiem jak się to coś nazywa i mogłam kilka zakupić :-) joj jak trudno jak się nie zna nazw jak tylko ja wiem o co mi chodzi :-)





I właśnie to jest najfajniejsze, że jak czegoś nie wiem to mogę do Gosieńki albo Moniki napisać, a one bez gwiazdorzenia odpisują mi i nie traktują jak blondynkę ;-) zdradzają kulisy lepienia. Bo jak się mieszka z dala od wielkiego świata ciężko samemu dojść ze zdjęć i tutków.
Zdjęcie jak zwykle na dworze ale wierzcie głuptaki aparaty tylko w tedy robią jako tako, to nie zamysł artystyczny tylko potrzeba.
I jeszcze publicznie dziękuję siostrzyczce za nieustanne wspieranie i słowa dumy. Dzięki Mrówka !!!!!!


wtorek, 9 września 2014

Jak bym miała wykonać swoje wspomnienia z tegorocznych wakacji powinien to być ogórek. Ale ogórek z modeliny hmmm no chyba, że taki jakiś wyjątkowy ;-)
Więc skupiłam się na tym co robiłam w pracy z dzieciakami a tam kajaki, kajaki, kajaki i coś co mnie na nich zafascynowało, a więc WAŻKI. Jej jakie to piękne zwierzę, oddać kolor którym potrafi się mienić no ciężko. Poniżej moje pierwsze próby "ważkowe"
a jednocześnie odpowiedź na 2 wyzwanie dla modeliniarzy http://modelinamojehobby.blogspot.com/2014/08/wyzwanie-drugie.html,

 co prawda widzę, że niepotrzebnie ucięłam resztę wiosła bo nie widać co to za hmmm tam pływa :-), no i jeszcze za mało z modeliną przezroczystą pracuję więc efekt nie do końca, ale za to podobają mi się listki wykonane dzięki podpowiedzi jakże prostej a efektownej metody (no na prawdę wszystko co w domu może się przydać ;-)
http://step-by-step-tutorials.blogspot.co.uk/2008/02/beads-in-form-of-leaf.html