Już miałam oddać walkowerem wyzwanie bo jakoś takoś nie bardzo czuję Indie, ale pewna miła Gosia napisała mi że obiecałam nie omijać wyzwań więc trzeba było zabrać się do roboty. :-)
więc co Indie to: kolor, kolor kolor i to taki nie kolor, a KOLOR uwielbiam ich święto kolorów Holi jest inspirujące i mandale i biżuteria no i słonie. :-)
A to połączenie wszystkiego tego:
lampion (oczywiście ze słoniami, bo nie chciałam być gorsza od reszty :-) ) dla nastroju i biżuteria też dla nastroju myślę, że można zgłosić całość na wyzwanie MMH, bo wszystko wykonane z tego samego wałeczka :-)
zawieszka ciężko i długo polerowana, przez dzielnych gimnazjalistów :-) ale warto oj warto, czytam bloga MMH i się stosuję do porad :-)
A to mój wałeczek, dumna jestem z niego może i mało efektowny, ale długo myślałam jak taką mandalę zrobić, bo nie chciałam, aby była wykonana metodą kalejdoskopu (bo się dokładnie przyjrzałam różnym wzorom i widać że kalejdoskop to droga na skróty ) Sporo zużyłam modeliny może i nie będę go potem używała ale ile się przy tym nauczyłam to moje :-)
I jeszcze podziękowania dla moich gimnazjalistek: Ani, Magdaleny, Weroniki, które całą tą modelinę mi zmiękczyły, zwałkowały i dzielnie mi asystowały no i zdjęcia jak zwykle one wykonywały :-), gdyby nie ta pomoc, nic by nie było, bo uszkodziłam sobie łapkę grając w siatkę zresztą z wyżej wymienionymi gimnazjalistkami :-)